Wolność
Wszystko w nas krzyczy
Wnętrze rozpiera
Umiera stare
Nowego nie ma
Próżnia i pustka
Ziejąca dziura
Życie w rozkroku
Gradowa chmura
Palce sinieją
Trzymając twardo to, co umarło
Czego już nie ma
Co nie powróci
Iluzja żyje
Bo ją karmimy
Ciągle wracając w rejony przeszłości
Lecz jej już nie ma
Przegrana walka
Nikt nie ocuci na siłę miłości
Może powróci niespodziewanie
Może na zawsze skończyła żywot
Co ma się stać i tak się stanie
Co nam pisane, zawsze wygrywa.
Chcę puścić wolno
Modlę się o to
By powstać z martwych
Do żywych wrócić
Co już odeszło
Puśćmy dziś wolno
Na siłę nigdy nic się nie ocuci.
________________________________